Malezja - zdjecia


Go to content

Main menu:


19.11

Planowalismy poleciec o 10:10 Cathay'em Pacific do Hong Kongu. Tak sie zlozylo ze zdaylismy na wczesniejszy lot i o 09:10 polecielismy do HKG. Tym razem lot Cathayem wygladal chaotycznie, obsluga to chyba byly jakies swiezaki bo zakreceni jak sloik na zime ;). Podczas kolowania w Singapurze przez okno widzialem ze stal Antonow An-124 i 2x Airbus A380 Singapuru. Lot trwal ponad 3h. Jak bylismy na prostej do ladowania byl maly uskok wiatru, dzieciarnia co leciala z nami rozwrzeszczala sie przerazona :D.
Kontrola paszportowa bez problemu, wopista skomentowal tylko ze wiele razy bylem w HKG ;). Hotel znowu ten sam - West Hotel przy Wai Ching Street i pokoj ten sam co przy pierwszej wizycie w grudniu 0707 :D.
Pojechalismy na Mong Kok w poszukiwaniu lampy do aparatu. Krotki maraton po sklepach i znowu wyladowalem w Wing Shing. Oprocz lampy nabylem jeszcze 50mm f1.8 i pilot do aparatu. Jako gratis tym razem dali... kolorowe dlugopisy z brokatem :D. Po zakupach udalismy sie poogladac Symphony of Light przy Tsingtao.
















Back to content | Back to main menu