Bangkok-zdjecia


Go to content

17/18.11

Po pobudce udalismy sie na terminal by wykoncypowac co dalej. Lecimy przez jedyne sluszne miasto HKG :D. Trzeba tylko bilety przepieczatkowac. W tym celu udalismy sie do Reisemarketu. Czekajac na nasza kolejke slyszymy rozmowe: "Hallo Helmut, gdzie lecisz. A fliege nach Bangkok". Mordki sie skwasily. Chwile potem inne osoby i podobna rozmowa, znowu pada BKK. Podchodzimy do stolika i mowimy ze chcemy bilety do BKK zamienic na HKG. Koles bez problemu stawia pieczatki, parafki i gitara :). Czekamy tym razem na lot LH738 do Hong Kongu. Miejsc wolnych troche zostalo, ja mam 2 od prawej przy oknie. Piwko, jedzenie i kima.
Po ok 10:35 lotu ladujemy. Odprawa, szukanie hotelu i w droge. Ale pizdzi tym razem. Dziwne. Pierwszy nocleg mamy w hotelu Armii Zbawienia :D kolo stacji metra Yau Ma Tei. No West hotel to to nie jest ale nie bylo zle. WH jutro ;).
Szybkie ogarniecie sie i na lasery, piwo i chipsy.
Zimnoooo jak na HKG o tej porze roku!
Potem okazalo sie ze to najzimniejsze dni od kilkudziesieciu lat. Mozna by powiedziec ze to takie nasze chlodne lato.


Back to content | Back to main menu