Bangkok-zdjecia


Go to content

22.11

Dzis pojechalismy na druga wycieczke. Plazowanie kolo miasta Pattaya, mekki seksturystow, lasek z wackami itp klimaty. Bo zycie jest jak Miriam, niby wszystko pieknie ladnie a tu ch*j.
Ta wycieczka byla ladnie zorganizowana. Na miejscu czekaly na nas lodzie ktorymi to poplynelismy na pobliska wyspe Koh Lan. Po drodze chetni mogli "polatac" na dziurawych spadochronach ciagnietych za motorowka. Na wyspie podali obiad a potem lezenie. Woda ciepla :) Czas bardzo szybko zlecial i trzeba bylo wracac. W Pattayi zawiezli nas jeszcze do narodowego muzeum/fabryki bizuterii. Blingu masa. Stalem tak sobie i ogladalem. Obok jakas para. Ona do niego po rosyjsku cos tam szepcze. Koles wola sprzedawczynie i sie pyta po ile ten wisior a ona 1000euro, typ wyjal portfel odliczyl gotowe i kupil blyskotke.
Troszke o drogach w Tajlandii. Autostrady sa robione z plyt betonowych (chyba) z bardzo wyraznymi laczeniami, ktore to po dlugiej monotonnej jezdzie nawet u mnie potrafily prawie cofnac sniadanie.


Back to content | Back to main menu